Madagaskar jest krajem bardzo bogatym w zasoby przyrodnicze i mineralne, jednak zła gospodarka powoduje, że kraj jest jednym z najbiedniejszych. W trudnej sytuacji jest szkolnictwo. Szkoły państwowe nie przywiązują wagi do poziomu nauki ani do wychowania. Klasy są przepełnione, w klasach maturalnych jest nawet po 100 uczniów. Pensje nauczycieli opłaca częściowo rząd, częściowo rodzice, dlatego wiele rodzin nie stać nawet na szkoły państwowe. Do studiów wyższych mają dostęp tylko bogaci. Brakuje lekarzy, lekarstw i dobrze wyposażonych szpitali. Wciąż ubywa miejsc pracy. Małe zakłady prywatne są zamykane, a na rynek wchodzą zagraniczne koncerny, które przybywają na Madagaskar w poszukiwaniu taniej siły roboczej. Prawie wszystkie fabryki są zamknięte, dlatego pozostaje handel na ulicach i rybołówstwo. Średnia wieku mieszkańców to 24 lata. W wyniku suszy, zmiany wzorców pogodowych i plagi szarańczy sytuacja tysięcy osób jest katastrofalna, a bardzo szybko liczba cierpiących skrajny głód może się podwoić.

Misjonarze pracujący na tej wspaniałej afrykańskiej wyspie robią co mogą, by pomóc w tej dramatycznej sytuacji mieszkańcom Madagaskaru. W marcu na Madagaskar wyrusza kolejna świecka polska misjonarka, która będzie pracowała pośród malgaskich dzieci. Chce ona zakładać na miejscu ogródki warzywno-kwiatowe. Z tego powodu zwraca się z prośbą o podzielenie się nadwyżką nasion warzyw i kwiatów, które zabrałaby ze sobą do krainy lemurów. Myślę, że pośród społeczności naszej szkoły jest wielu ogrodników, którzy posiadają takowe nasiona i mogliby się nimi z mieszkańcami Madagaskaru podzielić. Zbiórka będzie prowadzona do końca lutego przez p. Wojciecha Krajewskiego. Nasiona będzie można przynosić do sekretariatu uczniowskiego, gdzie będzie znajdował się na nie pojemnik. Pamiętajmy: warto pomagać!!!

Wojciech Krajewski